Greckie wyspy kojarzą nam się nieodmiennie z białymi domkami zawieszonymi na skałach, osiołkami objuczonymi towarami i z pięknymi plażami. Poza sezonem jednak jest trochę inaczej. Wielu z tych, którzy przeprowadzili się na stałe na Santorini, Mykonos lub na mniej znaną grecką wyspę, taką jak na przykład mało jeszcze turystyczna Ios czy Astypalea, mają wątpliwości, czy można polecać ten krok innym. Sprawdźcie, jakie strachy mogą na Was czekać, gdy i Wy postanowicie postawić wszystko na jedną kartę i udacie się z walizkami ku wynajmu domku lub mieszkania na jednej z greckich wysp.
Życie na greckiej wyspie to możliwość zwiedzania jej niespiesznie, odkrywanie mało znanych turystom zakątków, cieszenie się kuchnią grecką, a także otaczanie się niesamowitym pięknem przyrody. Osiadając na jednej wyspie i po dogłębnym jej poznaniu, będziemy mieli dobrą bazę wypadową do wypływania na kolejne wyspy greckie.
Relacje z miejscowymi
Niestety, greckie życie nie będzie miało swojego smaku, jeśli nie nawiążemy relacji z miejscowymi. Pomocna będzie w tym znajomość języka greckiego. A to oznacza, że przeprowadzając się do Grecji, trzeba mieć poważne plany. Wynajęcie Airbnb w jednej z miejscowości turystycznej na greckiej wyspie, praca zdalna w swoim ojczystym kraju i spędzanie czasu jedynie z ekspatami nie sprawi, że łatwiej nam będzie wciągnąć się w lokalne sprawy. Dlatego probujmy pokazywać serdeczność oraz angażować się w sprawy miejscowych. Pomóżmy zorganizować coś pozytywnego, pomóżmy sąsiadom, posiedźmy z nimi w tawernach, zaopiekujmy się ich dziećmi. I nie każmy im mówić wyłącznie po angielsku. Grecy niestety szybko będą się w takiej sytuacji od nas odsuwać.
Życie na greckich wyspach bez wielkomiejskich udogodnień
Zamieszkanie na greckich wyspach niemal każdego nauczyło oszczednosci, łagodności i prostoty. Na wyspach nie ma dostępu do wielu wygód. Zakupy online z dostawą do domu, Ikea na każdym kroku, Uber, czy niezliczone taksówki i kursy autobusów – zapomnijmy o tym! Zimą, na typowej greckiej wyspie zabraknie nawet niektórych produktów żywnościowych. Oczywiście, nikomu już dziś nie grozi w tych rejonach głód. Nie należy jednak lekceważyć natury morza. Jeśli jest sztorm, wieje i pada, promy będą kursowały w graniczonym zakresie. Zdecydowanie też patrząc na rozkłady jazdy promów po greckich wyspach w lecie nie można liczyć na to, że zimą będzie podobnie. O ile na Cyklady, czyli np. na Naxos można dopłynąć z Aten 3 razy na dobę podczas lata, o tyle już zimą można liczyć na jeden kurs na dwa dni. Dlatego planowanie podróży, czy zwykłych codziennych spraw, musi uwzględniać ograniczenia w przemieszczaniu się.
Zamieszkanie na greckiej wyspie w domu z ogródkiem
Zycie na greckiej wyspie dla wielu też oznacza zejście do minimum jeśli chodzi o odczuwanie potrzeb, związanych z takim typowo konsumenckim stylem życia, jakie rozwija się podczas życia w wielkich miastach. Naprawdę, szybko okaże się, że bardziej niż dziesiąta para szpilek, potrzebne nam są dobre buty do zbierania oliwek jesienią z sadów. Z ciągłego urządzania domu i dokupowania do niego stosu niepotrzebnych ozdob, szybko rezygnuje się na greckiej wyspie, gdzie dostęp jest do bardzo ograniczonej oferty sklepów wnętrzarskich.
Owoce natomiast rosną w ogrodzie. Zioła nie potrzebują już szklarni, rosną bez żadnych przeszkód z taką intensywnością, jakiej w Polsce nigdy nie zobaczymy. Dzięki temu, że tak łatwo o pyszne i soczyste owoce oraz warzywa w ogrodzie, można nabrać chęci do samodzielnego ich uprawiania. A gdy zaczniemy mieć rośliny w ogrodzie, nabierzemy szacunku do przyrody i zauważymy w końcu upływ czasu. Nasze zżycie zacznie być zgodne ze zmieniającą się pogodą. Według wszystkich bijących ostatnio rekordy popularności poradników szczęśliwego życia, taka prostota i życie zgodnie z naturą jest kluczem do osiągnięcia satysfakcji.
Jak wygląda zima na greckich wyspach?
Niestety, są też ciemniejsze strony życia na greckich wyspach. Zimą jest dość ponuro. Domy greckie nie są zaopatrzone w kominki ani w systemy centralnego ogrzewania. Na podłogach są płytki, nie ma dywanów, a dogrzewać się można na prąd, ewentualnie na petrolinę, która jest bardzo droga. Wielu miejscowych Greków przenosi się na zimę na ląd, bo nie ma dla nich już poza sezonem turystycznym pracy. A jeśli nie ma jej dla miejscowych, tym bardziej nie ma jej również dla przybyszy nieznających języka greckiego. Trzeba być na to przygotowanym i zaopatrzonym w umiejętności pozwalające na pracę zdalną w innym kraju. Ewentualnie, wyjeżdżając do Grecji na stałe, trzeba mieć solidny plan odnośnie możliwości pozyskiwania pieniędzy w czasie zimowym. Być może jest to praca jako fryzjer, a może piekarz? Zdecydowanie, tutaj również wszystko kręci się wokół znajomości języka. Jeśli nie znamy greckiego, zawsze będziemy w tyle jeśli chodzi o życiowe szanse na wyspie.
Grecja ma przepiekna linie brzegowa. Wystepuja tam plaze piaszczyste, kamieniste, zwirowe, zlote, biale a nawet rozowe. Jedna z najpiekniejszych plaz w Europie jest wlasnie plaza Elafonisi na Krecie z rozowym piaskiem i szmaragdowa laguna. Wsrod najpiekniejszych miejsc warto wyroznic plaza Golden Beach na Thassos, Kalo Livadi na Mykonos , Paleokastritsa Beach na Korfu czy plaza Pefkochori na Polwyspie Chalkidiki. Nie mozna zapomniec tez o najslynniejszej Zatoce Wraku i plazy Navagio na Zakynthos . Wakacje w Grecji nie sa drogie. Ceny hoteli na 7-dniowy wypoczynek poza scislym sezonem rozpoczynaja sie juz od kilkuset zlotych. Tanie wczasy w Grecji zarezerwujemy z wyprzedzeniem. Wiele biur podrozy przygotowalo atrakcyjne oferty w promocji wczesniej = taniej ze znizkami do 40% taniej.